czwartek, 29 września 2016

ROSSMANN -49% CO WARTO KUPIĆ?

Niebawem w sklepach ROSSMANN nastąpi promocja na kosmetyki do makijażu -49%. Na pewno każda z Was słyszała o tej promocji bądź nawet skusiła się i zapatrzyła w masę kosmetyków w poprzedniej promocji, która była w okresie wiosny. W dzisiejszym poście pokażę Wam kosmetyki do makijażu, które zawsze kupuję na tej promocji i z całą pewnością mogę Wam je polecić. Zapraszam do przeczytania postu :)


1. PODKŁAD 


Podkład MAX FACTOR face finity all day flawless kolor rose beige 65
Jest to podkład kryjący i matujący używam go zazwyczaj na większe imprezy gdzie moja cera potrzebuje długotrwałego kamuflażu


LOREAL true match 
Jest to podkład, który używam na co dzień. Delikatnie kryje (na pewno nie jest to podkład dla osób z wieloma niedoskonałościami) i nawilża. Pozostawia skórę nawilżoną i jednolitą. Jest delikatny i lekki co bardzo cenię w kosmetykach


 2. KONTUROWANIE


WIBO 3 steps to perfect face
Do konturowania twarzy zdecydowanie mogę Wam polecić trio z WIBO. 3 świetne produkty w jednym, a do tego w tej promocji kupicie go za grosze. Jest to produkt, który używam na co dzień i jestem z niego bardzo zadowolona

 3. POMADKI


LOVELY EXTRA LASTING
Jest to moja jedyna ulubiona pomadka z Rossmanna. Uwielbiam ją za długotrwałość i idealny mat

4. Eyelinery


EVELINE ART MAKE UP
Do codziennego użytku jak najbardziej mogę Wam polecić ten eyeliner. Piękna czarna precyzyna kreska dzięki aplikatorowi w pisaku. Ja uwielbiam własnie takie eyelinery. Jedyna wadą jest to, że bardzo szybko wysycha

5. Tusze


 LOREAL
Są to tusze, które używam już od ponad 1,5 roku. Są dla mnie idealne i nie zamieniłabym je na żadne inne. Tusz zielony mega wydłuża rzęsy i nadaje im efekt sztucznych rzęs, zaś fioletowy tusz pogrubia. W tym duecie efekt pięknych rzęs gwarantowany

6. Korektory

ASTOR 001 light 
Korektor z Astor'a stosuję pod oczy. Zależało mi na tym, aby produkt nie tylko świetnie maskował cienie jak jeszcze pielęgnował delikatną skórę pod oczami. Jest to produkt delikatny i lekki, jak dla mnie idealny do codziennego stosowania. W swoim składzie posiada witaminę C i E. 


Na promocji na pewno zapatrzę się ponownie w podkład z Loreala, tusze z Loreala tym razem chcę wypróbować wersję różową oraz standardowo fioletową oraz matowe pomadki z Lovely. Z nowych produktów zakupię na pewno korektor pod oczy z Bourjois healthy mix, puder z loreala true match oraz eyeliner z Loreala super liner, ponieważ słyszałam wiele pozytywnych opinii o tych produktach i z miłą chęcią je przetestuje. 
A Wy, jakie macie sprawdzone produkty, które zawsze kupujecie na promocji w Rossmannie? Koniecznie podzielcie się opinią w komentarzu :) 

27

wtorek, 27 września 2016

CO PRZYWIOZŁAM Z UK


W połowie września miałam okazje przebywać w Anglii, a dokładnie w Manchesterze. Było to jedno z moich marzeń i zdecydowanie się nie zawiodłam. Klimat Anglii jest niesamowity, mimo tego, że jest to mieszanka różnych narodowości to ludzie mieszkający tam są otwarci i bardzo mili. Jest to tak duża miejscowość, że przez 10 dni nie zdążyłam zwiedzić całego miasta, piękne konstrukcje budowlane, parki, muzea, a nawet centra handlowe przykuwają uwagę. Ze wszystkich miejsc najbardziej zapamiętałam przepiękny park Heaton, centrum handlowe Trafford, Town Hall, najwyższy budynek czyli Beetham Tower gdzie z 23 piętra mogłam zobaczyć cała panoramę, najstaraszy budynek czyli the Old Wellington gdzie miałam okazję spróbować pysznego typowo angielskiego piwa, China Town czyli wielką złotą bramę oraz ulicę z chińskimi restauracjami oraz sklepami, warto też zwiedzić Salford oraz Primark czyli sklep o którym na pewno każdy z Was słyszał. Spróbowałam także różnorodnego jedzenia. Zdecydowanie był to wyjazd, który zapamiętam na długo. 
W dzisiejszym poście pokażę Wam wszystkie rzeczy oraz pamiątki, które przywiozłam z UK. Nie przedłużając, zapraszam do przeczytania postu :)

1. PRIMARK
Jest to jeden z najpopularniejszych sklepów w Anglii. Nie znam osoby, która będąc w UK nie odwiedziła go i nie zaopatrzyła się w jakiś drobiazg. W moim przypadku zakupy w Primarku były dość spore. Byłam w nim kilka razy i spędziłam wiele godzin w przeszukiwaniu rzeczy, które wpadną w moje gusta. Po długich poszukiwaniach zdobyłam wszystko to co chciałam:) 


Rajstopy urzekły mnie pięknym wzrokiem, zapłaciłam za nie 3f czyli ok 15zł



Torba także urzekła mnie pięknym wzrokiem, jest ona duża więc śmiało mogę nosić ją na uczelnie, a granatowy kolor pasuje do wszystkiego. Zapłaciłam 7f czyli 35zł




Kostium kąpielowy jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Kupiłam go na promocji za 2f czyli 10zł. Jest to zdecydowanie najlepszy deal z całych moich zakupów :)


Już od dawna polowałam na czarną bluzę z rękawami w motywie kwiatów, upolowałam ją za 7f czyli 35zł, a koszulkę znalazłam na promocji za 5f czyli 25zł 


T-shirt z motywem Mickey Miki kupiłam na promocji za 4f czyli 20zł


Trampki są dla mnie must have! Niestety moje białe conversy uległy zniszczeniu dlatego tym razem postanowiłam kupić zwykłe granatowe trampki. Cena 6f czyli 30zł


Uważam, że w Primarku bardzo opłaca się kupować skarpetki, za 7 par zapłaciłam 1.70f czyli 8,50 zł. Dużo pozytywnych opinii słyszałam również o bieliźnie, jednak dla mnie była ona tandetna i wykonana z przecierającego się materiału

2. OUTLETY
W Anglii warto wybrać się do firmowych outlet'ów gdzie ceny orginalnych rzeczy na promocji są dużo tańsze niż w Polsce


Klapki z adidasa kupiłam za 5f czyli 25zł

3. DROGERIE KOSMETYCZNE 

 Bardzo słynną drogerią w Anglii jest Boots. Znajduje się ona na każdej ulicy i znajdziemy w niej przeróżne marki kosmetyków więc na pewno każda kobieta znajdzie coś dla siebie


Żadna kobieta nie przejdzie obojętnie koło tego tuszu. Opakowanie jest przepiękne, a do tego szczoteczka sprawuję się świetnie! Wydłuża oraz pogrubia więc czego chcieć więcej? 
Tusz dostałam od kuzynki u której mieszkałam, a cena drogeryjna to ok 13f czyli 65zł 



Perfumy Moschino Hippy Fizz upolowałam na promocji z 40f na 20f czyli kupiłam je za ok 100zł. Zapach jest idealny dla mnie! Są to jedne z moich ulubionych perfum! Wcześniej z tej firmy miałam również wersję love love i także je uwielbiałam

4. PAMIĄTKI


Z każdego miejsca za granicą w którym mam przyjemność przebywać, zawsze kupuję magnesy, które są dla mnie największą pamiątką :) Kupiłam go na lotnisku za 4f czyli 20zł



Z Anglii warto przywieźć rodzinie bądź znajomym prawdziwą angielską herbatę, która jest bardzo popularna jako dodatek do anglielskich śniadań. Kupiłam za 6 f czyli 30zł


Warto też przywieźć słynne fasolki wielu smaków. W Polsce możemy je zakupić przez internet za ok 40zł. W Anglii kosztują one 3f czyli 15zł. Miałam okazje już testować te fasolki i jest to świetna zabawa na wieczory z przyjaciółmi. Duża dawka śmiechu gwarantowana :) 

5. BIŻUTERIA


Bransoletka jest świetnym dodatkiem do każdej stylizacji, zdecydowanie przyciąga wzrok. Kupiłam ją bodajże w NEW LOOK, ale nie jestem do końca pewna, za 8f czyli 40zł 



W Anglii bardzo popularnym sklepem z biżuterią jest CLAIRE'S. Zakupiłam w nim przepięknego kolczyka do pępka w kształcie słonia z dodatkami cyrkonii oraz  podwójny kolczyk do ucha w promocji -50%. Za dwie rzeczy zapłaciłam 14f czyli 70zł 

6. BUTIKI
Warto też udać się do tamtejszych centrum handlowych gdzie możemy dostać świetne rzeczy za niską cenę



 Sukienkę kupiłam w butiku za 10f czyli 50zł

Bardzo popularne są także sklepy typu "funciaka" gdzie wszystkie rzeczy kosztują 1funta czyli ok 5zł. Kupowałam w nich zazwyczaj słodycze oraz produkty, których nie ma w Polsce. Niestety większość rzeczy została skonsumowana przed zrobieniem zdjęcia :)  



To już wszystkie rzeczy, które udało mi się kupić w Manchesterze. Wcześniej nie rozumiałam idei jeżdżenia do UK tylko na zakupy, po pobycie w UK zdecydowanie wybrałabym się tam jeszcze raz zarówno pozwiedzać jak i wyłącznie na zakupy :) Mam nadzieję, że dzisiejszy "inny" post niż zawsze Wam się podobał. Która z moich zakupionych rzeczy Was najbardziej zaciekawiła i najbardziej Wam się podoba? Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)






31

niedziela, 25 września 2016

ORIENTALNY OBIAD W 15 MINUT



Po prawie 10-dniowych wakacjach czas wrócić do rzeczywistości i obowiązków. Przez ten okres czasu uświadomiłam sobie, że to co robię na prawdę sprawia mi przyjemność! Nie mogłam się doczekać kiedy w końcu dodam nowy post na mojego bloga, kiedy pójdę na siłownie i wyleję hektolitry potu oraz kiedy powrócę do posiłków i diety ułożonej przez mojego trenera - właśnie to uświadamia mi, że jest to moja pasja, którą wykonuję z uśmiechem na twarzy! Dla jednych może być to katorga i marnotrawstwo czasu, a dla mnie jest to sposób życia i zdecydowanie to co lubię najbardziej. Pierwsze co zrobiłam jak wstałam dzisiaj rano to postanowiłam napisać dla Was post odnośnie mojej propozycji na bardzo szybki, smaczny i orientalny obiad w 15min. Jest to danie, które najbardziej lubię na swojej diecie i które bardzo często wykonuję. Do jego przygotowania potrzebujemy tylko 3 składników. Oczywiście posiłek jest przygotowany zgodnie z gramaturą dostosowaną do mnie, Wy oczywiście możecie go modyfikować i dodawać dużo więcej produktów. Zapraszam do przeczytania postu :) 


Składniki: 
- paczka ryżu parboiled
- 100g kurczaka lub indyka według upodobań
- 80g mleka kokosowego








Przygotowanie: 
Ryż gotujemy zgodnie z zaleceniami producenta. Mięso kroimy na małe paski i smażymy na oleju kokosowym przez ok 2min. Do mięsa dodajemy mleko kokosowe oraz przyprawę curry i dusimy pod przykryciem, aż konsystencja mleka będzie podobna do tej na zdjęciu. Zbliżony czas to ok 10 min.






Cała porcja ma: 
- 621 kcal 
- 30g białka
- 78g węglowodanów
- 20g tłuszczy




Uwielbiam mleko kokosowe dlatego staram się komponować swoje posiłki własnie z jego udziałem. A Wy, co sądzicie o takiej propozycji na szybki obiad? Lubicie mleko kokosowe? A może robicie takie danie na swojej diecie? Koniecznie podzielcie się opinią w komentarzach :)  

22

środa, 14 września 2016

JAK WYBRAĆ DOBRY OLEJ KOKOSOWY


Asortyment w sklepie jest bardzo różnorodny i często dla nas zguby. Wiele produktów na sklepowych półkach sprawia nas w zakłopotanie i zagubienie, często nie wiemy co jest dobre, a co złe. Ulegamy ładnym etykietą i promocją na dane produkty spożywcze. Sama często daję się nabrać na takie pułapki i ulegać produktom bez czytania składu bo jest w promocji i ładnie wygląda przez co później okazuję się, że jest to spożywczy bubel. W dzisiejszym poście pokażę Wam kilka moich wskazówek, które pomagają mi w doborze odpowiedniego oleju kokosowego. Dobry olej kokosowy to taki, który ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie, a nie jest sztucznie przetwarzany przez co trafi swoje wartości odżywcze i nie ma nic wspólnego z prawdziwym olejem kokosowym. Zapraszam do przeczytania postu :)



1. OLEJ RAFINOWANY CZY NIERAFINOWANY ?
Przeglądając oleje kokosowe na etykiecie widzimy napis 'nierafinowany' lub 'rafinowany'. Z tym dwóch wersji zdecydowanie więcej wartości odżywczych ma olej nierafinowany, ponieważ jest on z pierwszego tłocznia, naturalny, tłoczony na zimno oraz nie przetwarzany. Co zaś oznacza gdy olej jest rafinowany? Jest to olej poddawany obróbce dzięki wysokiej temperaturze przez co traci swoje wartości odżywcze

2. SKŁAD
Zdecydowanie patrz na skład znajdujący się na etykiecie. Wybieraj taki olej kokosowy, aby w składzie miał on 100% miąższu z oleju kokosowego bez zbędnych dodatków

3. ZAPACHOWY CZY BEZZAPACHOWY
Olej zapachowy jest to olej nierafinowany, zaś olej bezzapachowy traci zapach i smak przy obróbce w wysokiej temperaturze więc jest to olej rafinowany

4. OLEJ BIO
Na etykiecie można zobaczyć napis BIO, oznacza to, że olej kokosowy, który kupiliśmy pochodzi z upraw ekologicznych co wpływa pozytywnie na jego wartości odżywcze.

5. KONSYSTENCJA
Konsystencja oleju kokosowego powinna być stała przy temperaturze ok 26 oC, zaś powyżej tej temperatury przechodzi on w stan płynny. Dlatego na sklepowych półkach wybieramy olej kokosowy, który ma konsystencje stałą


Korzyści płynące z używania oleju kokosowego:
- zwiększa poziom dobrego cholesterolu
- posiada właściwości przeciwzapalne
- polepsza aktywność antyoksydantów (jeżeli nie wiecie co to są antyoksydanty to zapraszam do poprzenich postów, gdzie poruszałam ten temat)
- zmniejsza ryzyko chorób serca
- poprawia układ odpornościowy
- zmniejsza choroby wrzodowe żołądka
- zmniejsza łaknienie
- wspomaga odchudzanie
- polepsza prace mózgu
- zawarty w nim kwas laurynowy ma działanie antybakteryjna, antywirusowa i antygrzybiczne przez co wspomaga leczenie zakażeń
- można stosować go nie tylko do smażenia, ale także jako odżywka do włosów lub balsam do skóry ponieważ ma świetne działanie nawilżające


Mam nadzieję, że ten post pomoże Wam w doborze odpowiedniego oleju kokosowego,a jeżeli go nie używacie to zastanowicie się nad tym czy nie wprowadzić go do swojej diety
A czy Wy lubicie olej kokosowy? U mnie jest to niezbędny element w kuchni, który wykorzystuje codziennie :D


33

poniedziałek, 12 września 2016

ZIAJA LIŚCIE MANUKA - NAJLEPSZY PEELING, ŻEL I KREM



Cześć! Dzisiaj przygotowałam dla Was post o nieco innej tematyce niż dotychczas. Będzie to pierwszy post kosmetyczny na moim blogu dotyczący kosmetyków firmy Ziaja, a dokładnie pasty złuszczającej, żelu oraz kremu z serii liście manuka. Są to kosmetyki, które stosuje już bardzo długo i zdecydowanie mogę polecić je każdej osobie o cerze normalnej i tłustej. Moja cera nie wymaga specjalnej pielęgnacji ponieważ jestem posiadaczką cery normalnej, ale to nie znaczy , że nie muszę jej odpowiednio pielęgnować, a te kosmetyki pozwalają utrzymać moją cerę w bardzo dobrym stanie. Nie przedłużając zapraszam do przeczytania postu :)





Pierwszym produktem jest pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom, oczyszczenie skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Jest to zdecydowanie najlepsza pasta\peeling jaki w życiu miałam! Pasta ta posiada delikatne drobinki, które złuszczają zrogowaciały naskórek pozostawiając skórę gładką i odświeżoną. Regularne stosowanie tego produktu powoduje: zmniejszenie ilości wydzielania sebum, odblokowuje zamknięte ujścia gruczołów łojowych, normalizuje skórę, zapewnia gładkość i świeżość. 

Moja opinia: Jeżeli Wasza cera jest tłusta lub normalna to z czystym sercem mogę polecić ten produkt. Moim zdaniem nie nadaje się on do cery mieszanej ponieważ cera ta jest połączeniem cery tłustej i suchej co może spowodować podrażnienie skóry w strefie suchej. Skóra sucha jest delikatna, cienka i często ulega podrażnieniu stosując tą pastę na strefę suchą powodujemy większe podrażnienie i suchości skóry co niekorzystnie wpływa na jej wygląd, zaś cera tłusta jest gruba i odporna na kosmetyki oraz zmiany pogodowe dlatego pasta z drobinkami jest idealna do jej pielęgnacji i bez obaw możemy ją stosować. 


Drugim produktem jest żel myjący, normalizujący na dzień i na noc do skóry suchej, tłustej i mieszanej. Jest to produkt, który świetnie oczyszcza skórę z nadmiaru sebum lub pozostałości makijażu. Przy użyciu delikatnie się pieni i pięknie pachnie, pozostawia skórę świeżą, czystą, nadaje skórze równowagę, uspokaja nadprodukcje gruczołów łojowych.

Moja opinia: Żel jest odpowiednim produktem dla osób z nadprodukcją gruczołów łojowych. Regularne korzystanie gwarantuję zmniejszenie wydzielania sebum. Jest on delikatny, nie powoduje podrażnień oraz zaczerwienień. W składzie nie posiada mydła co jest ogromnym plusem! Produkty do cery tłustej posiadające mydło powodują podrażnienia oraz wysuszenie skóry co niekorzystnie wpływa na jej funkcjonowanie i wygląd.


Ostatnim produktem jest krem na noc z 3% zawartością kwasu migdałowego do cery tłustej, normalnej i mieszanej. Kwas migdałowy jest najsłabszym z kwasów wykorzystywanym w kosmetyce dlatego codzienne stosowanie tego produktu nie jest niebezpieczne. Kwas migdałowy delikatnie złuszcza skórę, rozjaśnia przebarwienia i łagodzi zmiany trądzikowe. 

Moja opinia: Krem pozostawia skórę świeżą, gładką i delikatną. Natychmiast się wchłania nie pozostawiając lepiącej się warstwy na skórze. Zapach kremu jest rewelacyjny, a konsystencja lekko wodnista. Po użyciu kremu czujemy lekkie ściągnięcie co zwęża rozszerzone pory. 


Regularne stosowanie tych produktów znacznie wpływa na poprawę wyglądu i funkcjonowania naszej skóry. Skład produktów jest odpowiednio dobrany co nie powoduje podrażnień oraz alergii. Wyciąg z liści manuka jest otrzymywany z destylacji liści i gałęzi drzewa manuka. Jest to substancja aktywna, która normalizuje i tonizuje skórę. W składzie kosmetyku liście/wyciąg z manuki występuje pod nazwą "LEPTOSPERMUM SCOPARIUM OIL". 

Znacie, lubicie bądź używacie tych produktów? Koniecznie podzielcie się opinią w komentarzach :)

38

piątek, 9 września 2016

5 ZAMIENNIKÓW CUKRU


W dzisiejszym poście przygotowałam dla Was zdrowe zamienniki białego cukru czyli produktu, który gości we wszystkich domach i który jest używany na co dzień. Często nie jesteśmy się mu w stanie oprzeć, no bo czym było by życie bez słodkości, ciast i cukierków? Na szczęście z biegiem lat jest coraz więcej "zdrowych" zamienników cukru, co bardzo cieszy! Cukier - wszyscy wiemy, że jest szkodliwy i często nazywany "białą śmiercią" jednak mimo to są osoby, które używają go bez ograniczeń nie zastanawiając się jakie są tego konsekwencje.
Co robi cukier w naszym organizmie? Podnosi poziom glukozy we krwi co może skutkować cukrzycą, otyłością, problemami zdrowotnym, nadciśnieniem, próchnicą, zwiększa prawdopodobieństwo zachorować na raka oraz sprzyja chorobą serca..  Dlatego tak ważne jest jego ograniczenie w naszej diecie.






ZDROWE ZAMIENNIKI CUKRU

1. Erytrytol - jest to zdrowy słodzik, którego indeks glikemiczny wynosi 0 dlatego jest bezpieczny zarówno dla osób uprawiających sport jak i dla cukrzyków ponieważ nie podnosi poziomu glukozy we krwi!  Co lepsze nie zawiera kalorii, a jego smak jest bardzo zbliżony do smaku normalnego cukru. Nie powoduje wzdęć ani efektów przeczyszczających. To najzdrowszy z zamienników, dlatego jego cena jest niestety dość wysoka.
Kupiłam go z firmy lntenson w cenie 26zł za 500g.

2. Ksylitol - jest to cukier brzozowy. W przeciwieństwie do cukru zawiera on aż o 40% mniej kalorii i posiada zdecydowanie niższy indeks glikemiczny dzięki temu nie podwyższa on stężenia glukozy we krwi więc jest dobry zarówno dla cukrzyków jak i osób uprawiających sport. Stosowanie go w dużych ilościach może przynieść efekt przeczyszczający co jest jedyną wadą tego produktu. Dzienna maksymalna dawka ksylitolu to ok 8 łyżeczek.
Kupuję go również z firmy lntenson w cenie ok 13,50 za 500g.

3. Stewia - inaczej zwana zioło słodowe lub zioło miodowe, jest to słodzik dużo słodszy niż cukier. Jedna łyżeczka stewii odpowiada 1 szklance cukru. Stewia jest dość kontrowersyjna ponieważ jej liście są bardzo zdrowe i mają pozytywny wypływ na nasz organizm, zaś stewia w tabletach jest bardzo mocno przetworzona.

4. Miód - miód jest dużo lepszy od cukru, jednak również jak cukier jest kaloryczny i ma wysoki indeks glikemiczny. Miód ma mnóstwo potrzebnych i wartościowych składników odżywczych, ale nie powinno się go jeść codziennie tylko jako dodatek do naszej diety od czasu do czasu. Jest on bardzo podobny do zwykłego cukry dlatego jest jednym z gorszych zamienników cukru.

5. Syrop klonowy -  z nim jest podobnie jak z miodem. Posiada on wiele potrzebnych i wartościowych składników np potas, magnez, wapń, witaminy z grupy B jednak jest on nawet dużo bardziej kaloryczny niż cukier. Dlatego nie powinno się go stosować codziennie, ale od czasu do czasu jako urozmaicenie swojej diety. Także jeden  z gorszych zamienników cukru.

Indeks glikemiczny (IG) określa procentowo szybkość zwiększania stężenia glukozy we krwi po spożyciu produktów w porównaniu ze zwiększeniem jakie następuje po spożyciu tej samej ilości węglowodanów w postaci czystej glukozy. Im niższy IG tym lepiej ponieważ świadczy o małym wzroście po posiłkowej glikemii. Produkty o wysokim IG np: chipsy, ziemniaki pieczone, piwo, zaś produkty o niskim IG np: warzywa, makaron al dente, chleb żytni pełnoziarnisty.

Według badać z 2012 roku w Polsce przeciętny Polak zjadł ok 39kg cukru w przeciągu roku! Zarówno w napojach, słodyczach, hamburgerach, dżemach itd.. To trochę przerażające , nie?
Niestety nie zdajemy sobie sprawy z tego, że cukier znajduję się w większości produktów na rynku, dlatego bardzo ważne jest czytanie etykiet i ograniczenie cukru!

Z przedstawionych propozycji jako zamiennik białego cukru najbardziej przekonującymi produktami są zdecydowanie erytrytol oraz ksylitol i to właśnie ten duet gości w mojej kuchni na co dzień :)
A Wy używacie któregoś z wymienionych zamienników cukru? A może nawet nie słyszeliście, że jest coś takiego? Podzielcie się ze mną Waszą opinią, chętnie poczytam co sądzicie na ich temat. :)
36

wtorek, 6 września 2016

ZAKUPOWY HAUL



W dzisiejszym poście pokażę Wam mój haul zakupowy czyli produkty, które kupiłam w ostatnim czasie. Niedawno odwiedziłam sklep BODYPAK w Sosnowcu, miałam kupić tylko moje ukochane masło orzechowe, ale jak typowa kobieta musiałam się skusić jeszcze na jakieś dodatki więc wybrałam syrop karmelowy 0 kcal oraz witaminy z Olimpu. Wszystkie produkty już przetestowałam także mogę powiedzieć o nich kilka słów dlatego zapraszam do przeczytania postu :) 


Pierwszym produktem o którym chcę powiedzieć kilka słów jest syrop karmelowy 0 kcal z firmy REAL PHARM 500ml. Nastawiałam się psychicznie na to, że nie będzie miał on nic wspólnego z typowym karmelem, że jest to tak na prawdę sama chemia. Jakby był on skomponowany z 'normalnych' produktów to byłby on kaloryczny i miał jakieś wartości odżywcze. Zdecydowałam się go kupić i wypróbować bo zawsze jest to jakaś fajna alternatywa dla słodkich produktów oraz fajny dodatek do omletów, naleśników i ciast, który na pewno urozmaici naszą dietę. Oczywiście syrop używany z umiarem nie zaszkodzi nam. 

Od producenta: Zawiera substancję słodzące. Nie zawiera tłuszczu. Nie zawiera cukrów. 

Sposób użytkowania: Porcję produktu 5ml stosować jako dodatek do dań, deserów, napojów. Stosować w zależności od indywidualnych potrzeb, spożyć bezpośrednio po przygotowaniu. 

Składniki: woda, substancja zagęszczająca: guma celulozowa, ksantanowa, aromat, barwnik karmel amoniakalny, substancje słodzące: sukraloza, substancje konserwujące: sorbinian potasu 

Moja opinia: Pierwsze wrażenia nie były za ciekawe. Po otworzeniu produktu ulatniał się dziwny chemiczny zapach, który zdecydowanie nie powodował, że miałam go ochotę natychmiast wypróbować. Nie był to zapach ani słodki ani słony bardzo trudno go określić. Konsystencja syropu jest bardzo leista, nie jest to taki typowy syrop jak np do lodów gdzie jest gęsty i zwarty, ta konsystencja jest porównywalna do wody. Syrop jest bardzo słodki, minimalnie przypomina karmel , ale moim zdaniem do naleśników i omletów jest w porządku. Smak nie spowodował "wow" był on po prostu słodki. Nie zakochałam się w tym produkcie i używam go sporadycznie jako dodatek do moich posiłków. Polecam tego typu produkty aby nasza dieta nie była monotonna i aby zaspokoić chęć na słodycze. Jak najbardziej będę próbować nowych smaków i różnych firm żeby znaleźć ten idealny syrop, który skradnie moje serce i na pewno podzielę się z Wami moją opinią. 



 Drugim produktem, który kupiłam jest VITA-MIN multiple sport z firmy Olimp. Są to witaminy i minerały w dwufazowych kapsułkach czyli na dzień i na noc. W opakowaniu jest 30 kapsułek na dzień czyli VITA-PLEX i 30 kapsułek na noc czyli CHELA-MIN. Musimy pamiętać, ze zapotrzebowanie na witaminy i minerały u osób uprawiających sport jest dużo większe niż u osób mało aktywnych dlatego bardzo ważne jest ich uzupełnianie! 

Od producenta: Dwufazowy witaminowo-mineralny suplement diety dla osób dorosłych, w szczególności sportowców. Kompleksowa kompozycja witamin, substancji o działaniu zblizonym do witamin vita-plex sporty oraz składników mineralnych chela-min sport, ułatwia pokrycie wzmożonego zapotrzebowania na mikroskładniki pokarmowe organizmu obarczonego ciężkim wysiłkiem. Preparat przeznaczony dla osób aktywnych fizycznie, szczególnie sportowców wyczynowych. 

Sposób użytkowania: Zalecana dawka dziennie 1 kapsułka vita-plex i 1 kapsułka chela-min spożywamy po głównym posiłku popijając dużą ilością wody. Nie należy przekraczać zalecanej dawki.

Skład: widoczny jest na zdjęciu powyżej, zarówno dla vita-plex sport (po lewej stronie) jak i dla chela-min sport (po prawej stronie) 

Moja opinia: Dużo czytałam o witaminach i minerałach dostępnych na naszym rynku i najlepsze opinie słyszałam własnie o VITA-MIN z Olimpu dlatego się na niego zdecydowałam. Podobno jest to najlepszy preparat tego typu na rynku oraz dwufazowa formuła witamin i minerałów jest najlepiej przyswajalna. Są to moje pierwsze tego rodzaju witaminy i minerały, stosuje je od 9 dni i widzę poprawę.  Długo borykałam się z problemem wypadania włosów, skurczy, drżeniem rąk, zmęczeniem czyli typowymi objawami braku witamin i minerałów. Zdecydowałam się na te suplementy diety i jestem pozytywnie zaskoczona. Dolegliwości powoli ustają jak i również mam lepsze samopoczucie. 

Znaczenie witamin u sportowców: 
Sportowcy wykazują większe zapotrzebowanie na witaminy i minerały niż osoby mniej aktywne fizycznie. Wynika to z wysokiego tempa przemian biochemiczno-fizjologicznych w organizmie podczas długotrwałych treningów. Efektem tego jest szybsza utrata witamin i minerałów dlatego bardzo ważne jest ich późniejsze uzupełnienie. Nie uzupełnienie witamin wiąże się z ich niedoborem co prowadzi do spowolnienia regeneracji, spadku wydolności fizycznej oraz zmęczeniu psychicznym.



Ostatnim produktem jest masło orzechowe z firmy FA. Tym razem w wersji smooth czyli gładkie bez kawałków orzechów. Jest to masło, które uwielbiam! Skład i cena jest rewelacyjna! Nie jest to moje pierwsze masło orzechowe, wypróbowałam już wiele firm i rodzai i to zdecydowanie najlepszy zakup.

Skład to oczywiście 100% orzechów ziemnych bez niepotrzebnych dodatków takich jak olej palmowy czy sól.

Moja opinia: Uwielbiam i zdecydowanie polecam każdemu, kto szuka dobrego i naturalnego masła orzechowego bez dodatków. Ja zawsze kupuje masło wymiennie raz wersje smooth , a raz crunchy.


Mam nadzieję, że mój zakupowy haul wraz z opinią podobał Wam się. Używaliście któregoś z moim kupionych produktów? Jak wrażenia? Sięgniecie po nie ponownie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)
43

niedziela, 4 września 2016

ANTYOKSYDANTY





Antyoksydanty jest to termin, który często słyszymy w reklamach telewizyjnych, ale czy kiedykolwiek zastanawiałaś się co to tak na prawdę jest? Jakie ma działanie i dlaczego jest to tak często używany termin? Jeżeli nie to zapraszam Cię do przeczytania dzisiejszego postu, w którym wytłumaczę idee antyoksydantów.

1. Antyoksydanty - naturalne substancje neutralizujące wolne rodniki
Antyoksydanty mogą być zamiennie nazwane przeciwutleniaczami. Jest to każda substancja, która obecna w małej ilości do stosunku utlenianego substratu opóźnia lub hamuje utlenianie tego substratu poprzez mniejsze zużycie tlenu, wiąże jony Fe,Cu, zamienia wolne rodniki w produkty nierodnikowe, neutralizuje wolne rodniki.

2. Wolne rodniki - mają bardzo zły wpływ na nasz organizm
Źródła wolnych rodników są zarówno endogenne jak i egzogenne. Pochodzenie endogenne czyli wewnątrzpochodne to: łańcuch tlenowy, aktywowane leukocyty oraz różne enzymy. Pochodzenie egzogenne czyli zewnątrzpochodne to: dym papierosowy, dieta, stres, aktywność fizyczna, promieniowanie UV co ukazuję nam, że wolne rodniki są na prawdę wszędzie! Mają one bardzo negatywny wpływ na nasz organizm ponieważ:
- przyspieszają procesy starzenia
- uszkadzają DNA i RNA
- uszkadzają białka, lipidy i węglowodany
- wytwarzają toksyny
- inicjują stany zapalne
- niszczą błony komórkowe
- powodują mutacje i nowotwory

3. Działanie antyoksydantów
Antyoksydanty przede wszystkim opóźniają procesy starzenia, niwelują stany zapalne, chronią przed nowotworami oraz usuwają z organizmu wolne rodniki, poprawiają funkcjonowanie i wygląd naszego organizmu dlatego bardzo ważne jest dostarczanie ich do naszego organizmu za pomocą dobrze zbilansowanej diety.

4. Produkty zawierające antyoksydanty.
Działanie antyoksydacyjne mają witaminy C,E,A oraz flawonoidy i karotenoidy, które są zawarte w owocach i warzywach takich jak: marchew, czerwona papryka, pomidory, jarmuż, szpinak, borówka amerykańska, żurawina, czarne porzeczki, aronia, wiśnia, maliny, jeżyny, śliwki, jabłka, pietruszka oraz jagody. Innymi produktami zawierającymi antyoksydanty są również: kakao, oleje roślinne, orzechy oraz zielona herbata. Należy także wspomnieć o koenzymie Q10,który znajdziemy w rybach lub możemy go kupić w postaci tabletek.


5. Dieta bogata w antyoksydanty nie tylko latem!
Latem mamy duży dostęp do większości produktów, które zawierają antyoksydanty. Powinniśmy zatem pamiętać, aby utrzymywać zbilansowaną dietę przez cały rok, a nie tylko latem. Pamiętaj, aby każdego dnia niezależnie od pory roku dostarczać organizmowi produkty bogate w przeciwutleniacze.


Antyoksydanty są bardzo ważnym czynnikiem, który w dużym stopniu wpływają na nasze zdrowie, wygląd i samopoczucie. W dzisiejszych czasach stają się one coraz bardziej popularne jednak nie wszyscy ludzie zdają sobie sprawę co to tak na prawdę jest i jaki ma wpływ na zdrowie. Dlatego postaraj się wspomnieć o nich rodzicom, chłopakowi, przyjaciółce , rodzinie lub znajomych o ich istnieniu i uświadomić jak są one ważnym czynnikiem w naszym życiu.


13
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.