poniedziałek, 22 sierpnia 2016

JAK ZACZĄĆ - POST MOTYWACYJNY



Czy cały czas powtarzasz sobie 'od jutra zaczynam'? Czy cały czas zaczynasz pseudo dietę i kończysz ją po dwóch dniach? Czy cały czas patrzysz w lustro z myślą 'muszę się za siebie wziąć? ale w rezultacie nic ze sobą nie robisz bo nie masz motywacji, jesteś zbyt leniwa i nie wiesz za co się najpierw zabrać? - Jeżeli tak to ten post jest właśnie do Ciebie!

Jak każda kobieta mamy kompleksy... mnóstwo kompleksów. Jak każda kobieta chcemy zmienić swoje ciało i zgubić kilka kilogramów żeby pokazać się na plaży dlatego katujemy się pseudo dietami,które z prawdziwą dietą nie mają nic wspólnego albo wprowadzamy głodówki, które i tak w rezultacie kończą się efektem jojo albo obżarstwem. Każda z nas chce być piękna i dążyć do tego aby zwracać uwagę na siebie, swoje ciało i styl bycia. Każda z nas chce imponować innym. I to własnie jest Twoją drogą donikąd!
W tym poście pokażę Ci jak zacząć nową drogę do lepszego życia. Jak zacząć i nie skończyć swojej przygody po kilku dniach. Jak zmienić swoje nawyki żywieniowe. Jak robić coś dla siebie - nie dla innych!



1 : Masz wpływ tylko na teraźniejszość
Jednym ze słów, które sobie wmawiasz to "od jutra" i nigdy nie zaczynasz jutro tylko przekładasz to na jutro,jutro,jutro i jutro. Nie masz wypływu na jutro, masz tylko wpływ na to co jest TERAZ! Więc zamiast na okrągło wmawiać sobie, że zaczniesz od jutra... zacznij po prostu od teraz, dzisiaj, natychmiast! 



2:  Małymi krokami do celu
Zmiana Twoich nawyków żywieniowych nie potrwa z dnia na dzień. Z dnia na dzień nie odrzucisz całej tabliczki czekolady dla jednej marchewki bo tak czy siak powrócisz w końcu do starych nawyków. Postaraj się stopniowo zamieniać produkty, które kupowałaś dotychczas na te 'lepsze' zamienniki. Np: 
- makaron pszenny zamień na pełnoziarnisty durum
- chleb pszenny zamień na orkiszowy 
- jogurty z dużą ilością cukru zamień na naturalny
- słodycze zamień na zdrowe sezonowe owoce 
- olej na którym smażysz zmień na olej kokosowy

Tych zmian mogłabym wymieniać i wymieniać. Najważniejsze są małe kroczki, które w końcu przyniosą zamierzony efekt czyli zmianę nawyków żywieniowych! 



3:Nie bój się iść na siłownie.
Siłownia to miejsce,które łączy każdego człowieka. Każda osoba, który tam przebywa ma ten sam cel co Ty! Oboje dążycie do polepszenia swojej sylwetki. Nie wiesz? PYTAJ! Na każdej siłowni jest trener personalny, który chętnie pomoże Ci wdrążyć się do nowego środowiska.  



4: Nie zmieniaj z dnia na dzień swoich nawyków żywieniowych ! Staraj się je ograniczać ! 
Jeżeli Twoim nawykiem jest jedzenie słodkiego , nie eliminuj go z dnia na dzień. Staraj się stopniowo zmniejszać jego spożywanie , aż w końcu pewnego dnia nie będziesz tego potrzebować. Jeżeli z dnia na dzień rzucisz coś do czego przyzwyczaiłaś swój organizm to prędzej czy później wrócisz znowu do tego nawyku, a jeżeli stopniowo będziesz ograniczać to łatwo wyjdziesz z tego uzależnienia! 


5: Razem jest lepiej
  Przekonaj przyjaciółkę\chłopaka\mamę kogokolwiek na zmianę nawyków żywieniowych i walkę o lepsze jutro. Będziesz miała wsparcie, motywacje, wspólnie będziecie dążyć do wymarzonej sylwetki,a nawet wymieniać się przepisami kulinarnymi. Nie będziesz się czuła samotna , a rywalizacja da Ci jeszcze większego kopa :D


6: Zmień nastawienie
Dieta i treningi to coś co ma sprawiać Ci radość. Baw się tym, pogłębiaj swoją wiedzę, zdobywaj nowe doświadczenia, ale nigdy nie pozwól żebyś robiła coś czego nie lubisz. Pokochaj ciężką pracę , a w przyszłości będziesz miała to czego dzisiaj pragniesz!! 


Przemyśl czy dotychczas nie popełniałaś błędów o których wspominałam wyżej. Spróbuj mojej metody , którą sprawdziłam na własnej skórze. Teraz dieta i treningi to już mój styl życia! Kocham to i nie wyobrażam sobie wrócić do starych nawyków. Pokonałam to czego życzę teraz każdej osobie , która czyta ten post! Pokonałam własną świadomość, która ciągle mówiła mi "przestań! odpuść! to nie ma sensu".. A zawsze kiedy masz ochotę się poddać przypomnij sobie dlaczego zacząłeś! 



Koniecznie daj znać czy ten post pomógł Ci podjąć właściwą decyzję i czy choć trochę wpłynęło to na Twoje dotychczasowe myślenie :D 

17 komentarzy :

  1. Ja już przeszłam swoją metamorfozę motywację i skorzystałam z suplementu i diety jaka dostałam odkąd skończyłam dietę w życie wprowadzilam zdrowe nawyki i tak zostało bardzo jestem z tego dumna ... chociaż musiałam dobrego dojrzeć i choroba mnie dopingowala ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję !! W zmianie żywieniowej nie chodzi o to żeby zmienić ją na miesiąc, dwa i potem powrócić do 'starego' życia tylko wprowadzić je tak, aby później w codziennym życiu była to normalność :D

      Usuń
  2. Ja już przeszłam swoją metamorfozę motywację i skorzystałam z suplementu i diety jaka dostałam odkąd skończyłam dietę w życie wprowadzilam zdrowe nawyki i tak zostało bardzo jestem z tego dumna ... chociaż musiałam dobrego dojrzeć i choroba mnie dopingowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie napisane:) aby zacząć coś robić z sobą trzeba nie jutro nie pojutrze tylko od teraz od już żeby ta myśl co w nas powstała nie uciekła:) obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie ;d sama wiem po sobie, że jak chciałam zacząć to powtarzałam sobie 'od jutra' 'od poniedziałku' , a w rezultacie nic z tego nie wynikało :D

      Usuń
    2. haha najwięcej jest tych poniedziałkowców;D

      Usuń
  4. Oj tak, wydaje mi się że kluczem do sukcesu jest to, żeby nie zmieniać wszystkiego z dnia na dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, jednak nie wszyscy w ten sposób postępują zmieniając swoje nawyki żywieniowe, większość ludzi niestety robi to z dnia na dzień i kończy niepowodzeniem:<

      Usuń
  5. Zdecydowanie masz rację. Nie da się z dnia na dzień zmienić swojego życia o 180 stopni. Zmiany muszą być stopniowe, aby nie doznać szoku i aby uczucie niespełnienia nam towarzyszyło, a niestety tak się dzieje, gdy nagle porzucamy słone przekąski, słodycze, ulubioną śmietanę. Ja np. zaczęłam od zmiany śmietany na jogurt i już się przyzwyczaiłam, że kupuję go, a nie tłustą śmietanę. Ze słodyczami niestety jest gorzej. Ale zawsze można sięgnąć po owoce, słodycze bez białego cukru, a nawet masło orzechowe (które w moim przypadku, pomimo że jest bez cukru wywołuje podobne odczucia jak w przypadku słodyczy). Każdy powinien sam wiedzieć, czego mu tak naprawdę potrzeba.
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, że masłem orzechowym zastępuję chęć na słodycze jak dopadnie mnie kryzys :D oczywiscie masło orzechowe mam bez oleju palowego i bez soli czyste 100% orzechów co daje mu jeszcze korzystniejszy smak :D

      Usuń
  6. Post Bardzo fajnie i prosto napisany :) Zgadzam się lepiej zacząć wszystko powoli, i stopniowo przyzwyczajać się do zmian niż od razu robić wszystko na raz, i potem się zniechęcić.

    OdpowiedzUsuń
  7. He, he...ja tak mówię, gdy mam robić brzuszki. Schudnąć nie zamierzam, bo nie mam z czego, ale wzmocnić mięśnie brzucha by się przydało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. He, he...ja tak mówię, gdy mam robić brzuszki. Schudnąć nie zamierzam, bo nie mam z czego, ale wzmocnić mięśnie brzucha by się przydało ;)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.